Proste praktyczne ćwiczenie rozwijające kreatywność

Jeśli chcesz rozwinąć się twórczo, zacznij działać z miejsca, w którym teraz jesteś. Mam dla Ciebie coś na rozruch.

Ćwiczenie ode mnie dla Ciebie to krótkie, ale codzienne sesje pisania lub rysowania. Nawet jeśli uważasz, że nie potrafisz rysować, a z pisaniem jeszcze nie jesteś do końca za pan brat, spróbuj, bo w ćwiczeniu kreatywności nie chodzi o tworzenie niesamowitych dzieł, ale o proces, o działanie.

Nie ma najmniejszego znaczenia, w jakim celu zamierzasz później wykorzystać swoje zdolności twórcze – czy chcesz pisać teksty piosenek, komponować muzykę, czy produkować beaty. Możesz z czasem – albo w międzyczasie – wykonywać inne ćwiczenia, żeby doskonalić technikę, w której chcesz się specjalizować. W tych ćwiczeniach, które teraz Ci proponuję, chodzi wyłącznie o trening kreatywności, więc sprawdzą się niezależnie od Twoich dalszych planów i pomysłów na siebie.

Jak to powinno wyglądać w praktyce?

Przede wszystkim pamiętaj, że twoja kreatywność chce być wolna. Wykonując swoje ćwiczenie, staraj się tej wolności nie ograniczać.

Jeśli chcesz rysować, weź po prostu kartkę, ołówek i wykonaj, jak surrealiści, pierwszy spontaniczny ruch dłonią. Potem pozwól sobie za tym pójść. Nie zastanawiaj się, co ostatecznie będzie przedstawiać rysunek. Niech twoja ręka decyduje za ciebie.

Jeśli decydujesz się na pisanie, zrób to samo. Weź kartkę i coś do pisania. Usiądź i po prostu zacznij pisać. Nie zadawaj sobie tematu, nie czyń założeń, ale też nie przerywaj ani na chwilę. Jeśli nie wiesz, o czym pisać, napisz dokładnie to: że nie wiesz, o czym pisać. Pozwól, żeby słowa wypływały swobodnie spod Twojej ręki.

A zanim zaczniesz, daj swojemu wewnętrznemu krytykowi wolne.

Być może zdziwisz się tym, co w efekcie narysujesz lub napiszesz. I dobrze, bo o to chodzi w treningu kreatywności, żeby dopuścić do głosu to, co mamy schowane nieco głębiej. To, do czego na co dzień nasz świadomy, racjonalny umysł nie ma dostępu.

Garść zasad

Żeby ten trening przyniósł oczekiwany efekt, warto pamiętać o kilku zasadach.

#1

Ćwicz codziennie. Jeśli dziś sobie odpuścisz, to jest duże ryzyko, że jutro znów to zrobisz i ani się obejrzysz, a miną trzy miesiące. Trening kreatywności jest najbardziej skuteczny, jeśli wykonujesz go regularnie.

#2

Na początek możesz wyznaczyć sobie ramy czasowe – na przykład 10 minut pisania lub rysowania dziennie. Dzięki temu łatwiej ci się będzie zmotywować (to przecież tylko 10 minut!). Kiedy codzienne ćwiczenie kreatywności zamieni się w twój nawyk, możesz zacząć się bawić czasem trwania treningu (jak by to było pisać przez dwie godziny albo tylko przez 30 sekund?) lub zupełnie zrezygnować z ustalania go i po prostu zdać się na swoją intuicję.

#3

Jeśli piszesz, pisz odręcznie. Nie musi to być ołówek i kartka – może być tablet i pisak. Ale nie klawiatura. To naprawdę ważne. Dlaczego?

  • Dzięki pisaniu odręcznemu tworzy się stymulująca relacja między okiem, ręką a mózgiem.
  • Odręcznie piszesz wolniej niż na klawiaturze, dzięki czemu twoje myśli mają nieco więcej czasu na to, żeby się skrystalizować.
  • A do tego na kartce pozostają wszelkie poprawki, skreślenia, szlaczki i rysunki na marginesach. To niesamowity materiał do dalszej pracy twórczej. W tych skreślonych fragmentach mogą się kryć twoje najlepsze pomysły, które po prostu potrzebują dojrzeć. A te dorysowane, nadpisane, zamazane rzeczy wspaniale dokumentują twój proces twórczy, co w przyszłości może okazać się niezwykle inspirujące.

#4

Ten punkt jest najważniejszy, a przy tym najtrudniejszy.

Nie oceniaj się.

Pozwól sobie na wszystko. Na bazgroły, gryzmoły, błędy, nieczytelne pismo, skreślenia, dopiski, kółka w kształcie ameby i kwadraty o nierównoległych bokach. Myśl o swojej kreatywności jak o małym dziecku, które dopiero uczy się otaczającego je świata. Jeśli będziesz je krytykować i złościć się na nie, że nierówno przebiera łapkami czy gaworzy jakoś tak niewyraźnie, może to utrudnić i spowolnić, albo nawet całkowicie zahamować jego rozwój.

Kreatywność jest bardzo intymna. Pochodzi z najdelikatniejszego kawałka ciebie. Dlatego ćwicząc ją, zapewnij sobie poczucie bezpieczeństwa, opieki i miłości. Nie od świata zewnętrznego, tylko od siebie dla siebie.

Pierwsze kroki twórcze są piękne. Zawsze i bezdyskusyjnie. Nie ma w nich “dobrze” ani “źle”. Jest tylko działanie i odkrywanie. 

Jest takie chińskie przysłowie, że najlepszy moment na posadzenie drzewa był 20 lat temu. Drugi najlepszy moment jest teraz. Dlatego zacznij swój pierwszy trening już dziś.

A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat pobudzania kreatywności, zajrzyj do podręcznika “Piosenkopisanie”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *